Płatna strefa parkowania w Piotrkowie Trybunalskim funkcjonuje nieprzerwanie od kilkunastu lat. Pamiętamy czas, gdy w mieście nie było jeszcze parkomatów, a za pobieranie należności odpowiadali zatrudniani wówczas bezrobotni. Dziś miasto otoczyło się murem parkometrów i podpisało niekorzystną dla siebie umowę z komercyjnym operatorem strefy, który zabiera lwią część naszych miejskich pieniędzy.
Nie ukrywajmy faktu, że operator traktuje nas jak przysłowiowe ‘dojne krowy’, a nie obywateli miasta mieszkających tu od lat. Wielokrotnie zgłaszają się do mnie liczni mieszkańcy wskazując na nadużycia operatorów strefy. Biorąc pod uwagę bierność włodarzy miasta los piotrkowian jest im obojętny. Po tylu latach doświadczeń z funkcjonowaniem piotrkowskiej płatnej strefy parkowania czas na rewizję jej funkcjonowania. Po analizie opinii i skarg mieszkańców myślę, że warto zastosować następujące zmiany:
1. Ograniczenie strefy płatnego parkowania tylko do Słowackiego, Placu Kościuszki i Sienkiewicza.
2. Obniżenie stawek za parkowanie w strefie.
3. Wprowadzenie darmowych pierwszych 15 minut.
4. Rezygnacja z konieczności wpisywania numeru rejestracyjnego pojazdu podczas dokonywania opłat w parkometrze.
5. Odejście od obowiązku posiadania miejskiego identyfikatora postojowego osoby niepełnosprawnej.
Wyjaśnienie szczegółowe.
Ad. 1 i 2
Aktualnie miejska strefa płatnego parkowania obejmuje następujące ulice: Słowackiego (strona południowa od ul. Młynarskiej do al. Armii Krajowej i strona północna od al. Armii Krajowej do ul. POW), Wojska Polskiego od ul. POW do Stronczyńskiego, Stronczyńskiego i plac Kościuszki oraz plac Niepodległości, al. 3 Maja, Narutowicza, Zjazdowa, ul. Belzacka od ul. Zjazdowej do Młynarskiej. Tak szeroka i rozległa strefa parkowania w mieście jest całkowicie zbędna a jedynie utrudniania ludziom życia. Nowa strefa winna ograniczyć się wyłącznie do ulicy Słowackiego, Plac Kościuszki i Sienkiewicza. Wróćmy do podstaw i przypomnijmy, że celem płatnej strefy parkowana jest jedynie ograniczenie długotrwałego parkowania samochodów w centrum miasta a nie zakaz wjazdu aut do centrum. Czyli owym celem podstawowym strefy jest eliminacja samochodów parkujących ciągle, zajmujących miejsce w godzinach szczytu. Niestety, całkowita rezygnacja ze strefy mogłaby zaowocować permanentnym brakiem miejsc postojowych. Ponad to warto zaznaczyć, że strefa nie może służyć do wyciągania pieniędzy z portfeli mieszkańców a jedynie koncentrować się na regulacji przepływów samochodów. Cena 60 minut w Piotrkowie w Łodzi i Warszawie wynosi 3 złote. Statystyczny mieszkaniec Piotrkowa Trybunalskiego jest jednak mniej zamożny więc warto zaproponować im zmniejszenie ceny choć o złotówkę za pierwszą godzinę.
Ad. 3
Zdecydowanie najważniejszym postulatem zmieniającym strefy płatnego parkowania jest postulat wprowadzenia 15 minutowego stanu darmowego. W praktyce ma on polegać na tym, że mieszkaniec po zaparkowaniu swojego auta pobierze z parkometru bilet półgodzinny opiewający na zero złotych. To rozwiązanie jest praktycznym wyjściem naprzeciw słusznym postulatom licznej grupy przedsiębiorców mających siedzibę swoich biznesów w centrum miasta oraz mieszkańcom miasta. Dzięki temu rozwiązaniu każdy będzie mógł ‘załatwić’ w centrum miasta swoją sprawę bez dodatkowej opłaty. Teraz wyjście do banku, sklepu lub punktu usługowego będzie znacznie łatwiejsze. Krótki ale wystarczający czas będzie dyscyplinował do zwięzłego działania. Tak skonstruowana strefa pozwoli nieco złagodzić parkingową przewagę miejscowego centrum handlowego.
Ad. 4
Parkowanie osób niepełnosprawny. Zastanawiam się dlaczego miasto dyskryminuje niepełnosprawnych mieszkańców naszego miasta oraz przyjezdnych niepełnosprawnych. W pierwszej kolejności dziwi mnie fakt obowiązku posiadania dodatkowego miejskiego identyfikator postojowy osoby niepełnosprawnej, wydawany przez biuro strefy płatnego parkowania. Taki identyfikator ważny jest tylko 2 lata. Dlaczego miasto wymaga takich dodatkowych dokumentów skoro każdy z niepełnosprawnych ruchowo posiadające stosowną Europejska Kartę Parkingową pozwalająca im na korzystania z tzw. koperty, (czyli miejsca zdefiniowanego, jako przeznaczone dla osób niepełnosprawnych) bez wnoszenia opłat. Taka karta posiada cechy personalizujące, dlatego wymaganie dodatkowej karty od takich osób jest przejawem dyskryminacji. Kolejny element to oznakowanie parkmetrów które są za małe i znacznie ograniczają możliwość korzystania osobą niepełnosprawnym.
Ad. 5
Na koniec proponuje odejść od absurdalnego obowiązku wpisanie numeru rejestracyjnego pojazdu przy dokonywaniu opłat za parkowanie w parkometrze. W pierwszej kolejności zaznaczę, że to znacznie utrudnia i wydłuża w czasie proces parkowania. Obowiązek ten głównie uderza w ludzi starszych i niepełnosprawnych gdyż wymaga pewnej szybkości i precyzji a dla ludzi nie ‘obeznanych w technice’, nie posługujących się na co dzień komputerem to niepotrzebne utrudnienie. Pamiętajmy kupując bilet parkingowy kupujemy czas parkingowy i nie musi on zawierać personalizacji samochodu.